Fitoterapia, czyli inaczej ziołolecznictwo było powszechnie stosowane w medycynie aż do 1905 roku, kiedy to Rockefeller postanowił dokonać wielkiej rewolucji w leczeniu ludzi poprzez wprowadzenie na rynek leczniczy preparatów wielkiej syntezy chemicznej. W latach 40. XIX wieku William Rockefeller eksploatował wielkie złoża ropy naftowej (USA, Kanada, Alaska, Ameryka Środkowa i Ameryka Południowa) zyskując z czasem coraz to nowe  roponośne i gazonośne złoża.

    Interesując się medycyną William Rockefeller postanowił, że wykorzysta posiadany przez siebie i wydobywany surowiec do leczenia chorób nowotworowych. Tak oto powstał pierwszy syntetyczny lek stosowany na tak szeroką skalę - Seneca Oil (Ropa lecząca raka). Komentując swoje posunięcie stwierdził w jednym z wywiadów: Leczę wszystkie przypadki raka oprócz tych zbytnio zaawansowanych. Koszt buteleczki wynosił 25 $, co odpowiada dzisiejszym 3000 złotych (mniej więcej tyle, ile za nieskuteczny i niezwykle toksyczny remdesivir uszkadzający wątrobę, serce, śledzionę i nerki). W rosnącej z każdym rokiem fortunie Rockefellerów spuścizne po Williamie przejął jego syn John D. Rockefeller. To on rozbudował firmę naftową o światowym
zasięgu „Standard Oil”. Jednocześnie w 1901 roku powołał do życia Instytut Badań Medycznych Rockefellera (Uniwersytet), gdzie zaczęto również prowadzić badania medyczne z zastosowaniem eksperymentalnych preparatów syntezy chemicznej. Celem nadrzędnym Rockefellera było jest wspomaganie szkół medycznych tak, aby ukierunkowywać ich wiedzę wyłącznie na leki syntetyczne. W ten sposób Instytut Rockefellera sponsorował „naukowy” raport Simona Flexnera argumentujący rewizję dotychczasowych metod leczenia. Raport ten dyskredytował medycynę naturalną oraz homeopatię, a w ich miejsce jako jedyną i właściwą wskazał nowoczesną medycynę wdrażana na wszystkich liczących się szkołach medycznych…

 Szczepionki RNA są starannie opracowywane, aby indukować komórki odpornościowe do produkcji dużych ilości białka szczytowego SARS-CoV-2

Białko Spike znajdujące się w preparatach nazywanych „szczepionkami przeciwko COVID-9” są bardzo neurotoksyczne i ma ono właściwości podobne do prionów. Podczas, gdy infekcja SARS-CoV-2 jest zlokalizowana w płucach, to sama szczepionka indukuje odpowiedź immunologiczną, głównie w śledzionie. Decydującą rolę  tym procesie mogą odgrywać egzosomy przemieszczające się ze śledziony do mózgu. Dlatego właśnie szczepionki wytwarzają bardzo silną odpowiedź przeciwciał w śledzionie przez aktywowane ośrodki rozmnażania, a to zwiększa podatność na choroby prionowe. Ponadto białko Spike wywołuje reakcję zapalną w mózgu poprzez aktywację mikrogleju. Istnieje wiele dowodów z VAERS na to, że szczepionki z przekaźnikowym RNA (mRNA) powodują choroby neurodegeneracyjne, w tym chorobę Alzheimera, Parkinsona i Creuzfelda – Jacoba (szalonych krów). Anegdotycznie tę ostatnią można wywołać w ciągu 15 dni od szczepienia preparatem mRNA.

 Ponieważ zioła i przyprawy są bogate w polifenolem, może to mieć niezwykle cenną wartość terapeutyczną. Czy istnieją zatem możliwości złagodzenia występowania problemów neurologicznych i neurodegeneracyjnych przez osoby i u osób, które przyjęły preparat bądź preparaty?

    Pierwszą zasadą jest życie stylem życia, który opiera się na optymalizacji naszego zdrowia. Obejmuje to naprawdę ostrożne unikanie toksycznych chemikaliów, spożywanie certyfikowanej żywności ekologicznej, spożywanie pełnowartościowej żywności, trzymanie się z dala od przetworzonej żywności i przebywanie na słońcu.

    Jest nadal wiele możliwości korzystania z tego, co dała nam natura. Między innymi nutraceutyki, które pochodzą z roślin, ziół i przypraw oraz chińskich i dalekowschodnich ziół.

    Również cynk, witamina C oraz witamina D i witaminy z grupy B są również bardzo ważne. Poza ich zażywaniem niezwykle ważne – o czym już była wcześniej mowa – jest przebywanie w słońcu, a więc wystawianie naszego organizmu na produkcję witaminy D.

    Niezwykle ważnym składnikiem mineralnym dla naszego organizmu jest także sama siarka. Jedząc żywność zawierającą siarkę, a nawet prawdopodobnie zażywając siarkę zawierającą składniki odżywcze, takie jak metylosulfonylometan lub w połączeniu z siarczanem lub N-acetylocysteiną uwalniamy nasz organizm od obarczania go stresem oksydacyjnym. Siarka jest bardzo ważna dla układu odpornościowego. Chcąc mieć silny układ odpornościowy, musimy mieć świadomość, że ma ona kluczwe znaczenie dla naszego ogólnego dobrego zdrowia, albowiem gdy układ odpornościowy osłabia się, stajemy się bardzo podatni na wpływy z ekspozycji na toksyny.

Jakie jest obciążenie białkami szczytowymi wirusa SARS-CoV-2 w porównaniu ze szczepionką? Innymi słowy, jakie jest porównanie ryzyka między wirusem a szczepionką na nieprawidłowe dopasowanie i stan zapalny?

Jeśli osoba jest całkiem zdrowa, to znaczy ma optymalnie silny i zdrowy układ odpornościowy, wirus w ogóle nie powinien mieć na nią wpływu, ponieważ zostanie on usunięty, zanim przejdzie przez barierę receptorów ACE2. Dzięki temu pozostaje w płucach i nawet nie dostaje się do krążenia.

    Z kolei „szczepionka” przechodzi przez płuca poprzez krążenie w ich mięśniu oraz naczyń krwionośnych (tętnic, żył, tętniczek, naczyń włosowatych). Jest to istotna różnica w transmisji samego białka Spike, jak również  w zarażeniu się wirusem. Wraz z przekroczeniem bariery odpornościowej białko Spike przedostaje się za pośrednictwem komórek odpornościowych do śledziony, co stanowi bardzo poważne zagrożenie dla pacjenta, ponieważ ze śledziony dalsza droga białka wiedzie wzdłuż nerwu błędnego (nerwus vagus) aż do samego pnia mózgu. W bazie VAERS jest ogromna liczba raportów o bólach głowy i migrenowych bólach głowy u osób po przyjęciu preparatu. Są to ogromne liczby. Może to oznaczać, że białko szczytowe podróżowało w górę nerwu błędnego - do nerwu trójdzielnego - i spowodowało stan zapalny nerwu trójdzielnego, który jest powiązany z migrenowymi bólami głowy.